Czujemy już jesienną aurę. Świadczy o tym chociażby zamawiana kawa- już nie mrożone latte, ale cappuccino z karmelem (wracamy do tradycji). Lody powoli również odchodzą w zapomnienie zastępowane najróżniejszymi ciastami. Tak lepiej przyswajamy wrzesień i mamy nadzieję, że żadne upały już nie będą nas mamić. Chociaż ciepłego wietrzyka nie wypraszamy.
Julia&Jagna
Julia&Jagna
o rany ile bym dała za taki loft z przeszklonym dachem!
OdpowiedzUsuńjesień lubię chyba tylko za to, że kawa smakuje wtedy lepiej :3
OdpowiedzUsuńGdzie Ty wynajdujesz te zdjęcia????? ;) Są świetne! Zwłaszcza trzecie. Aż sama chcę mieć taki pokój !
OdpowiedzUsuńboskie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAjć, ten plakat z filmu "Jeden dzień"! Cudeńko. Ostatnio mi się przypomniał, a tu taka miła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńCzytywanie Waszego bloga w jesienne popołudnia stanie się chyba moją codziennością, to czysta przyjemność :D